Doradca inwestycyjny (nr licencji 311). Posiada tytuł Chartered Financial Analyst (CFA). Zdał również egzamin Series 7 (licencja maklerska w USA).
Absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie na kierunku Metody Ilościowe i Systemy Informacyjne.
Posiada ponad dziesięcioletnie doświadczenie na rynku kapitałowym jako analityk i zarządzający akcjami. W minionych latach pracował m.in. jako analityk akcji oraz zarządzający funduszami kolejno w Domu Inwestycyjnym BRE Banku, w PTE Allianz Polska, a następnie w PTE Warta oraz Noble Funds TFI. Z BPS TFI S.A. związany od 2014 roku.
W BPS TFI jest odpowiedzialny za zarządzanie funduszami akcji oraz częścią akcyjną w funduszach mieszanych.

Kacper Żak

Ostatnie wskazania naszego modelu zegara ekonomicznego sygnalizują nadchodzące spowolnienie gospodarcze. Przedsiębiorstwa odnotowują problemy z dostawami komponentów produkcyjnych. W efekcie przedsiębiorstwa silnie zabiegają o surowce i podzespoły do produkcji windując inflację producencką do od lat nieobserwowanych poziomów.  Możliwości przerzucania tych kosztów na końcowego odbiorcę są wg nas ograniczone co będzie skutkowało zawężeniem marż w kolejnych kwartałach. Przyjmując taki scenariusz rozwoju wydarzeń postanowiliśmy spozycjonować nasz portfel defensywnie, kładąc szczególną uwagę na ochronę kapitału. Ograniczyliśmy zaangażowanie w największe i płynne spółki pozostawiając nasze najważniejsze pozycje wśród spółek małych i średnich, które w naszej opinii lepiej poradzą sobie w okresie spowolnienia.  Niedoważaliśmy w szczególności spółek z sektora budowalnego. Unikamy również spółek z sektora producentów gier. Względnie bardziej przeważaliśmy spółki wydobywcze i surowcowe. Pozytywnie postrzegamy sektor bankowy, który jednak w kolejnych miesiącach nie powinien już zachowywać się lepiej od rynku.

Na rynku długu sytuacja w ostatnich tygodniach zaczyna się klarować. Wypowiedzi prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego jednoznacznie wskazują, że Rada Polityki Pieniężnej będzie podnosiła stopy procentowe w dalszej części roku. Uczestnicy rynku spodziewają się, że do końca roku stopa podstawowa może zbliżyć się do 4{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7}. Rynek jednak już pod koniec ubiegłego roku zdyskontował te przewidywania i obecnie na rynku obligacji mamy uspokojenie. Rentowność obligacji 10letnich oscyluje wokół 4{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7}, krótki koniec krzywej rentowności nieco powyżej 3{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7}. Inflacja w Polsce prawdopodobnie osiągnie szczyt w połowie roku a następnie jej wysokość zacznie opadać. Jest to scenariusz bazowy, pod który pozycjonuje się rynek. Potencjalnie, w scenariuszu alternatywnym szybszy wzrost inflacji lub bardziej jastrzębie podejście do polityki monetarnej Europejskiego Banku Centralnego może spowodować wzrost rentowności obligacji krajów strefy Euro, a co za tym idzie przełożyć się również na większy niż się na ten moment oczekuje wzrost rentowności obligacji w Polsce.

"Na rynku długu sytuacja w ostatnich tygodniach zaczyna się klarować"

Ubiegły rok przyniósł inwestorom potężną dawkę emocji spowodowaną zmiennością na rynkach finansowych. Po wybuchu pierwszej fali pandemii covid-19 i załamaniu się notowań na giełdach na przełomie lutego i marca do gry wkroczyły banki centralne i rządy państw. Przeprowadziły skoordynowaną akcję stymulującą gospodarkę i zapewniającą płynność sektorowi bankowemu. Potężne wstrzymanie na kilka tygodni aktywności gospodarczej w największych gospodarkach świata mogło doprowadzić do natychmiastowej fali bankructw milionów małych i dużych firm. Pomoc państwowa, sfinansowana przez dodrukowane przez banki centralne pieniądze, uspokoiła sytuację i na rynek finansowy  powrócił optymizm. W związku z drastycznymi obniżkami stóp procentowych rynek obligacji na rynkach rozwiniętych notował rekordowo niskie poziomy rentowności, nierzadko schodzące  poniżej zera (niemieckie Bundy oscylowały pomiędzy minus 0,9 i minus 0,2).  Rentowność polskich obligacji 10-letnich spadła do poziomów około 1,1{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7}.

Jeśli chodzi o rynek akcyjny to rewelacyjnie zachowały się giełdy w USA, które po odrobieniu strat z pandemii już w sierpniu, sukcesywnie, co parę dni pobijały rekordy wszechczasów. Polskie akcje zbliżyły się do poziomów sprzed załamania. Indeks WIG, najszerszej odzwierciedlający kondycję rynku spadł w całym roku o 1,4{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7}. Słabiej zachował się indeks największych spółek WIG20, notując 7,7{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7} stratę. Najlepiej zachowały się spółki małe reprezentowane przez indeks sWIG80, który wzrósł w całym roku 33,6{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7}.

Nadchodzący rok jest przyjmowany przez uczestników rynku z dużymi nadziejami. Przeważają optymiści. Większość ekspertów z biur maklerskich wieści kilkunastoprocentowe wzrosty w tym roku. O zachowaniu giełd w najbliższych miesiącach zadecyduje wiele czynników. Kluczowe będzie tempo w jakim gospodarka światowa będzie powracała do normalnej aktywności. Będzie to zależało od skuteczności i szybkości szczepienia społeczeństwa przeciw covid. Dominuje jednak przekonanie, że nawet jeśli gospodarka będzie się zbyt wolno odbudowywać po panice koronawirusa, to w sukurs spowalniającemu PKB znowu przyjdą banki centralne i rządy. Myślenie to będzie zasadne dopóty dopóki nie okaże się, że skala dodruku okazała się zbyt duża i pojawiła się inflacja, której obecnie nikt nie zakłada w skali globalnej. Wówczas banki musiały by co najmniej spowolnić luzowanie ilościowe, a nawet zacieśniać politykę monetarną. Nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni żeby domyślić się jaki to może przynieść skutek dla rynków - olbrzymie spadki, zarówno akcji, jak i obligacji. Scenariusz ten możemy póki co określić jedynie  jako „alternatywny”.  Zakładamy, że w tym roku rynki akcji będą w trendzie wzrostowym, jednak pojawią się prawdopodobne szoki podażowe, które w dłuższym horyzoncie czasowym będą okazją do akumulacji. Na rynku obligacji będziemy mieli do czynienia z dalszym wystromieniem się krzywej dochodowości, stąd z długu będą preferowane raczej obligacje o niższym duration.

Komentarz rynkowy - Styczeń 2021

Sytuacja na rynkach finansowych uległa uspokojeniu w ostatnich tygodniach. Na rynku akcji w Polsce obserwujemy stopniową poprawę koniunktury w ślad za rynkami zagranicznymi. Sprzyja temu także stopniowe odmrażanie i powrót aktywności gospodarczej, zarówno w Polsce jak i u naszych zachodnich sąsiadów, będących naszym głównym rynkiem eksportowym. Zarówno z wypowiedzi przedstawicieli rządowych jak i autorskich indeksów aktywności ekonomicznej wynika, że dołek koniunktury w Polsce wypadł gdzieś w połowie kwietnia. Od tamtego momentu obserwujemy stopniowy wzrost aktywności ekonomicznej, który pod koniec maja uległ jednak wypłaszczeniu. Podobny trend możemy zaobserwować także na naszym rodzimym rynku akcji, którego indeksy od początku czerwca przestały rosnąć. Dalszym wzrostom na rynku akcji może nie sprzyjać też znaczne ubankowienie w szczególności indeksu WIG20. Głównie z tego powodu wzrost indeksów na GPW nie jest tak imponujący jak na rynkach zagranicznych. Słabsze zachowanie banków można tłumaczyć przede wszystkim serią obniżek stóp procentowych w Polsce, które doprowadziło do spadku stawki referencyjnej o 1,40pp do poziomu 0,10{6f7660696d604dd89cfcea139a3cfe85f27ccbda29866a02b6c26621914425a7}.

Dalszy rozwój koniunktury na GPW będzie z pewnością uzależniony od tempa powrotu aktywności gospodarczej do stanu sprzed pandemii. Na ten moment napływające dane sugerują mniej głęboki, niż można było oczekiwać spadek konsumpcji w 2Q20. Z drugiej jednak strony słabe dane dotyczące przemysłu mogą wskazywać na duży potencjał do spadku inwestycji, zwłaszcza niebudowlanych. Wszystkie te dane wskazują, że w II kwartale br mogliśmy doświadczyć nawet dwucyfrowego spadku PKB. Jednakże i tak Polska gospodarka plasuje się w grupie krajów o najniższej prognozowanej recesji w 2020 r. wśród innych krajów europejskich. Tymi prognozami, których źródło stanowi Komisja Europejska, można tłumaczyć mocne zachowanie się zarówno polskiej waluty jak i obligacji skarbowych, o których będzie mowa poniżej.

Kacper Żak przedstawia aktualny obraz rynku akcyjnego w czerwcu

ALTUS Absolutnej Stopy Zwrotu Nowej Europy Kat. A (w likwidacji)

ALTUS Optymalnego Wzrostu Kat. A (w likwidacji)

ALTUS Stabilnego Wzrostu Kat. A (w likwidacji)

ALTUS Aktywnego Zarządzania Kat. A (w likwidacji)

ALTUS Absolutnej Stopy Zwrotu Rynku Polskiego Kat. A (w likwidacji)

Obliczenia własne BPS TFI S.A. Prezentowane obliczenia mają charakter uproszczony, nie uwzględniają opłat manipulacyjnych oraz należnych podatków i nie stanowią prognozy oraz oferty doradztwa inwestycyjnego. Przedstawione szacunki oraz dotychczasowe wyniki subfunduszu nie stanowią gwarancji osiągnięcia podobnych wyników w przyszłości. Indywidualna stopa zwrotu zależy od dnia nabycia oraz odkupienia jednostek uczestnictwa subfunduszu, a także od wielkości pobranych opłat manipulacyjnych i wysokości należnego podatku. Subfundusz nie gwarantuje realizacji założonego celu inwestycyjnego, ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego. Uczestnik Funduszy musi liczyć się z możliwością utraty przynajmniej części wpłaconych środków. Inwestorzy chcący skorzystać z oferowanych przez BPS TFI S.A. produktów, przed ich nabyciem, powinni zapoznać się z odpowiednimi dokumentami regulującymi zasady dokonywania inwestycji, w tym z prospektem informacyjnym, Kluczowymi Informacjami dla Inwestorów oraz Tabelą Opłat danego Funduszu dostępnymi na stronie internetowej www.bpstfi.pl, w siedzibie BPS TFI S.A. lub u Dystrybutorów.

<hr />

Rachunek nabyć Subfunduszu
93 1750 0009 0000 0000 2064 1088

Profil inwestora

Poziom ryzyka

Minimalny rekomendowany okres inwestycji

Komentarze dotyczące funduszu

Dokumenty funduszu

FAQ